A raczej w ciągu 2 tygodni ;))
Witam was po dłuższej przerwie. Dziś podsumowanie mojej 2-tygodniowej pielęgnacji włosów... nie jestem zadowolona, ani trochę.... hmmm sami zobaczcie...
Poniedziałek 05.11.2012 rano
- mycie - szampon Eva Natura z czarną rzepą
- maska - Bingo Spa z Shea i 5 algami + żel hialuronowy: d-pantenol + spirulina + olej łopianowy z kiełkami pszenicy i olejem jojoba
- na końce jedwab Biovax
Włosy suche... kompletnie nie spodobała im się ta bomba nawilżająca :(
Środa 07.11.12 wieczorem
- na skalp olejek łopianowy na pół godziny
- na długość włosów masło do ciała Isana
- mycie - szampon Alterra morela i pszenica
- maska Bingo Spa shea i 5 alg na pół godziny pod czepek i ręcznik
- odżywka b/s Joanna Naturia len i rumianek
- żel lniany jako stylizator
Tak... można się domyślić, że chciałam wydusić z moich nijakich włosów jakieś fale. Może i się udało i coś tam na głowie się kręciło, ale rano po nocy spędzonej w koczku włosy były rozprostowane i nieprzyjemne w dotyku (przez żel lniany)
Sobota 10.11.12 rano
- poprzedniego dnia wieczorem masło do ciała Isana na długość oraz Jantar na skórę głowy
- pierwsze O - emulsja Gloria
- mycie - żel Facelle
- drugie O - maska do włosów Bingo Spa masło shea i 5 alg
- płukanka z kwiatów lipy
- na końce jedwab Biovax
No cóż... tak suchych końcówek to ja bardzo dawno już nie miałam. Albo to masło shea? Albo lipa? (która powinna nawilżać włosy!)
Środa 14.11.12 rano
- mycie - szampon Equilibra
- balsam na brzozowym propolisie (na pół godziny pod czepek i ręcznik)
- na końce jedwab Biovax
Włosy przyjemniejsze w dotyku i gładsze, ale następnego dnia już suche :(
Moje włosy przeszły na prawdę koszmarne 2 tygodnie :( Mam nadzieję, że kolejne tygodnie okażą się dla nich lepsze. Na razie planuję troszkę pozmieniać pielęgnację. Zobaczymy co się zmieni. Jestem zupełnie rozczarowana płukanką lipową, która miała nawilżyć włosy. W ogóle mam wrażenie, że moje włosy nie lubią się z żadnymi nawilżaczami : czy to z lipą czy z maską pełną półproduktów nawilżających :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz