piątek, 5 października 2012

Część I - jak pielęgnowałam włosy w tym tygodniu?



      


Witam wszystkich. Ponieważ nie myję włosów codziennie, długi ten wpis nie będzie. W tym tygodniu postanowiłam zacząć używać kosmetyków, które nie do końca mi służą (kiedyś wydawało mi się, że działają ale po jednym użyciu widzę w jakim byłam błędzie - sianko)

A więc do dzieła:

Sobota:

- do mycia żel pod prysznic i szampon z Alterry
- żel lniany na godzinę pod czepek
- Joanna len i rumianek b/s
- zabezpieczenie końców: serum A+E Biovax

Włosy były przede wszystkim gładkie i proste (to lubię), ale więcej tego glutka nie będę stosować solo, bo nie wyobrażacie sobie nawet co się działo w łazience kiedy chciałam go nałożyć na włosy)

Poniedziałek:

- na skalp na całą noc większa ilość Jantaru
- na długość włosów olej łopianowy również na całą noc

Wtorek:

- mycie szamponem Equilibra
- na długość maska do włosów Alterra granat i aloes + parę kropel mleczka pszczelego w glicerynie
- Joanna miód i cytryna b/s
- zabezpieczenie końców: olej makadamia : jedwab Biovax

Włosy suche, suche i jeszcze raz suche ! Nie wiem czy to wina maski z Alterry czy też odżywki b/s.

Piątek:

- mycie szamponem Equilibra
- na długość balsam na brzozowym propolisie pół godziny pod czepek i ręcznik
- Joanna miód i cytryna b/s
- zabezpieczenie końców: jedwab Biovax


A oto zdjęcia robione przez moją siostrę. Drugie z lampą, pierwsze bez. Na drugim trochę wyglądam jak blondynka ;p



Idealnie widać odrost....ale mam wrażenie, że jest nieco niżej niż ostatnio ;p To znak, że chociaż trochę ruszyły z miejsca...

1 komentarz: